Niekiedy zdarza się tak, że pomysł na spektakl
długo nie przychodzi do głowy. Innym razem znowu idei jest tak dużo, że twórcy
gubią się w ich gąszczu, nie wiedząc, co odrzucić a co wybrać. Tak też było z
pracą nad projektem Media show. Przez
wakacje zebraliśmy mnóstwo pomysłów. Zaprojektowaliśmy wstęp i zakończenie
spektaklu X (tytułu na razie nie zdradzamy :] ), spisaliśmy możliwe nawiązania,
staliśmy się ekspertami od programów w stylu reality. Mimo tego scenariusz stał
w miejscu, a my motaliśmy się w plątaninie teatralnych wizji, nie mogąc ich
połączyć.
W związku z tym postanowiliśmy odłożyć na półkę
nasze pomysły i wziąć udział w warsztatach pt. Zrób spektakl z niczego. Warsztat tworzenia autorskiego scenariusza. Do
wspólnej pracy zaprosiliśmy p. Piotra Filonowicza – absolwenta Akademii
Teatralnej, instruktora warsztatów teatralnych Akademii Sztuki i Kultury.
Już pierwsze spotkanie warsztatowe przekonało nas, że to był trafny
wybór.
Najpierw Piotr
wykonał z nami serię ćwiczeń rozbudzających kreatywność. Początkowo zastanawialiśmy się po co, jednak
druga część warsztatu spowodowała, że zrozumieliśmy intencję instruktora. Naszym
zadaniem było zbudowanie w grupach krótkich etiud opartych na trzech dość
przypadkowo spisanych zdaniach. W ciągu kilkunastu minut powstały szkice scen –
zabawne, ale w naszym przekonaniu w ogóle nie związane z tematem projektu. Po
prezentacji Piotr omówił z nami etiudy, podkreślając to, co było w nich dobre i
sugerując zmiany. Kolejnym etapem było wprowadzenie poprawek i kolejne
omówienie. Nagle okazało się, że pozornie wyrwane z kontekstu scenki wcale nie
są takie bez sensu i przy niewielkiej modyfikacji można je powiązać z problemem
poruszanym w projekcie Media show.
Na koniec
spotkania Piotr zasugerował, że powinniśmy spisać nasze etiudy i przesłać mu
ten materiał. Nie byliśmy zachwyceni taką pracą domową, jednak przystaliśmy na
propozycję instruktora. Nazajutrz podczas próby okazało się, że przygotowane na
warsztatach etiudy można w ciekawy sposób połączyć z wymyśloną przez nas klamrą
oraz wykorzystać w nich pomysły, które mieliśmy wcześniej. Praca domowa
odrobiona! Z niecierpliwością czekamy na kolejny warsztat.
Warsztaty były bardzo ciekawe. Dzięki kreatywności i energii
instruktora udało nam się spojrzeć świeżym
okiem na temat, nad którym pracujemy. Osobiście najbardziej podobało mi się
ćwiczenie z przestrzenią, które uruchamiało kreatywne myślenie i pobudzało
wyobraźnię, dzięki czemu łatwiej było nam wejść w zadania oparte na
improwizacji (Raman)
Warsztaty miały na celu wspomóc nas w tworzeniu nowego spektaklu i
świetnie spełniły swoje zadanie. Najważniejszym ćwiczeniem było stworzenie
krótkich etiud na bazie kilku wyrażeń. Praca z Piotrem Filonowiczem bardzo nam pomogła. Oderwaliśmy się od starych
pomysłów i zaczęliśmy szukać w zupełnie nowych rejonach. Fajnie, że udało się
te warsztaty zorganizować. (Kapsel)
Piotr – prowadzący warsztaty, dał nam ciekawe zadanie polegające na
stworzeniu spójnej etiudy przy wykorzystaniu tylko kilku praktycznie losowych
zdań. Niepozorne etiudy (po znacznych modyfikacjach) przerodziły się wręcz w
gotowe sceny naszego nowego artystycznego tworu. Dzięki warsztatom prace nad
nowym spektaklem znacznie posunęły się naprzód, mamy nadzieję że dalsza
współpraca z Piotrem będzie równie owocna. (Czarek)
Na początku warsztatów nie mogłam przekonać się do stylu pracy nowego
instruktora. Czułam się dość dziwnie,
wręcz niezręcznie jednak starałam się przełamać
wstyd. Z czasem zakłopotanie minęło, a ja robiłam
już wszystkie ćwiczenia jak
należy. Zadania, które dawał nam Piotr
miały pobudzić nasza wyobraźnię, kreatywność i tak
rzeczywiście się stało. Wymyślaliśmy etiudy tylko na podstawie 3
krótkich zdań. Było przy tym dużo śmiechu
ale każdy rzetelnie pracował nad swoim " mini
spektaklem". Uważam , że był to
dobrze wykorzystany sobotni poranek
(Agatka)